Na początku, zanim zacznie ktoś narzekać na Dacię, trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, do czego takie auto będzie mi potrzebne. Z perspektywy kilku miesięcy użytkowania widzę, że przeznaczenie tego autka w mojej rodzinie jest właściwe: jazda "wokół komina". I do tego sprawuje się świetnie. Jeśli, natomiast, miałaby służyć jako podstawowe auto w rodzinie, no to szału raczej nie ma ;). Jeszcze niedawno aut tej marki "kijem bym nie dotknął" :), ale przyznaję, że te nowe modele są naprawdę spoko. Za stosunkowo nieduże pieniądze (wiem, było też taniej), dostajemy nowe, sprawne w użytkowaniu, dobrze wyposażone auto. W moim przypadku z dodatkową, pięcioletnią gwarancją. W opozycji, dealer Fiata wycenił mi podobnie bogato wyposażoną Pandę na 72tys zł. :)))

Auto warte swojej ceny. Dobrze się prowadzi i na zwykłej drodze i w terenie. Wykończenie zadowalające. Spalanie średnie benzyny 8 l/100 gazu 9/100km. Na minus to antena którą dokupiłem extra tj płetwę rekina - niestety nie działa prawidłowo duze zakłócenia - serwis sobie nie radzi. Mam dywaniki gumowe - sa niedopasowane - nie polecam - kierowcy jest przymocownany ale wszytkie pozostałe lataja na boki. Relingi zrobione z belek - super pomysł ale...po zamontowaniu w poprzek sa wykrzywione wiec ciezko zamontowac boxA bez jego wyginania. Dodatkowo ktos moze ukraść boxa razem z belkami - montaz na śrubach torx z otworem. Na razie tyle zbaczymy za rok. Kiepsko działa klima - hałasuje.

Skusiłem na Stepwaya i nie żałuję :). Wziąłem maksymalnie wyposażoną wersję za 70k i tylko dlatego,że wszystko, co Dacia dodatkowo oferuje to same praktyczne rzeczy i za grosze, a u konkurencji porównywalna wersja wyposażenia to lekko 20-30k drożej. Zrobiłem dopiero 5 tyś (2-3k jazda spokojna na dotarciu dalej bez cackania) i mogę śmiało już powiedzieć, że to dobrze wydane pieniądze. Silnik 3 cylindry ma specyficzną pracę i trzeba się przyzwyczaić do jego dźwięku ale poza tym fajnie chodzi jak na 1.0 - praktycznie pracuje ciągle w okolicach 2000 obr dopiero jak mu się pociśnie wchodzi na 3000 ( w Volvo to te 4000-5000 żebym się przyzwoicie odpychał :)) Kierując się ekonomią nie liczyłem na cuda ale mułem to ten samochód nie jest. 170km/h to szczyt możliwości ale moim zdaniem jest dynamiczny (nie mylić sportowy) bez trybu eco śmiga. Trasa 300 km pokonana z 130-170 km/h (4 osoby + bagaż) spalanie maksymalne 12 l gazu (śmiech) na eco do 120 km/h spalanie 6,8-7,2 gazu. Żadna hybryda tak nie zejdzie. Sąsiad w mercu płakał na stacji z zazdrości (chociaż raz :) jak widział że zatankowałem do pełna za 130 zł, a on 5 razy więcej i przejedziemy za to prawie tyle samo km. A teraz krytyka - niestety wyższy prześwit czuć w zakrętach, powyżej 90 km/h wchodząc ostro w łuki czuć że tył nadrzuca. Krótki 1 i 2 bieg zniechęcają do rywalizacji na starcie na 3 ciągnie zdrowo (niestety jestem zwolennikiem automatów). Plastiki nie są najwyższej jakości ale przynajmniej już nie śmierdzą jak w starszych Daciach. Słabo wykończona klapa bagażnika - tylko część zakryta reszta lakierowana blacha. Twarde zawieszenie - liczyłem, że na 16" nie będzie tąpnięcia przy przejeżdżaniu przez hopki (volvo i cytryna przepływają). Podłokietnik niestety za daleko cofnięty (powinien jeździć z siedzeniem). Oświetlenie zewnętrzne ledy bajka, a wewnętrzne to porażka trzeba było dołożyć ledy za te kilka złotych (muszę założyć ambient). Lakier raczej delikatny już mam 2 odpryski na masce ale jeżdżą głównie na trasie (może położę folię na maskę). Pozytywnie zaskoczyło mnie działanie czujnika martwego pola i czujnika zbliżeniowo zderzeniowego, gwałtownie sam mnie wyhamował, gdy samochód przed zahamował awaryjne do tego sygnalizacja dźwiękowa super. Siedzenia wbrew negatywnym opiniom są bardzo wygodne nie jest to lux ale po dłuższej trasie jest ok. Klima automatyczna ok i daje mrozem ale brak osobnego nawiewu na tył i to jest odczuwalne przód za mocno schłodzony do tyłu trzeba kombinować ustawienia. Założenie ciemnych foli na tył się sprawdza dzieciakom nie świeci po oczach i żadnych dupereli nie trzeba wieszać na szybach. Bagażnik raczej jest wystarczający bo nie używamy już wózka ale na większy wyjazd konieczna trumna na dach. Kilka woków cementu też weszło (na + gumowa wkładka) Z tyłu bardzo dużo miejsca nawet jak ktoś wysoki siedzi z przodu. Oglądałem przed zakupem Toyotę Cross i niestety skreślona została za brak miejsca z tyłu (5 latek w foteliku nie ma miejsca na nogi, a szkoda). Pomimo złej opinii marki Dacia obecna Dacia Stepway nie jest już żenadą i tylko dla starców (chociaż też już mam swoje lata) i nie wstydzę się nią parkować na osiedlu, gdzie najtańsze samochody przekraczają cenę 100 tyś :) Ogólnie polecam każdemu kto chce mieć przyzwoite autko za względnie tanie pieniądze. Weryfikując różne fora i rankingi są to samochody stosunkowo bezawaryjne o tanich kosztach eksploatacji i całkiem fajnych osiągach. Do tego należy zwrócić uwagę że trzymają cenę lepiej od niektórych topowych marek.