Fiat 500X kontra Jeep Renegade. Czy to naprawdę te same samochody?

Wbrew pozorom, oba modele więcej łączy, niż dzieli. Dlaczego więc Renegade jest dużo droższy od 500X?

Z jednej strony Jeep – kojarzący się z ponadprzeciętnymi możliwości samochodów do jazdy w terenie. Z drugiej strony – Fiat, który dla wielu jest marką aut popularnych, która nie raz zawojowała Europę. Od momentu przejęcia przez włoski koncern amerykańskiej legendy stało się jasne, że Jeepa czeka nowa droga. Pierwszym i – jak dotąd – największym wspólnym projektem było pojawienie się w sprzedaży bliźniaczych modeli – Jeep Renegade i Fiat 500X. Chociaż dla wielu jest to zaskoczenie, oba te samochody mają ze sobą bardzo dużo wspólnego. Dlatego postanowiłem sprawdzić, ile Jeepa jest w Fiacie i odwrotnie. Nietypowe porównanie nie wyłoni zwycięzcy jak większość tego typu testów, lecz wskaże, gdzie zaciera się granica pomiędzy dwoma modelami tego samego segmentu.

Porównanie to ma tym jeszcze większy sens z uwagi na różnice w postrzeganiu marek. Jestem niemal pewien, że gdyby zamienić ze sobą logotypy samochodów, obecny 500X z miejsca spotkałby się z dużo większym zainteresowaniem. Pewne stereotypy są głęboko zakorzenione w naszej głowie. Niejednokrotnie byłem świadkiem ciekawej wymiany zdań pomiędzy handlowcem salonu samochodowego a klientem. Pomimo tego, że 500X jest bliźniakiem Renegade’a, to w dalszym ciągu słyszymy, że Jeep to jednak Jeep, amerykański samochód, a Fiat to tylko włoskie auto, które kojarzy się z częstą koniecznością wizyt w serwisach. Tymczasem to tylko mit, powielany przez osoby, które niezbyt dogłębnie zapoznały się z historią porównywanych modeli. Wbrew pozorom oba modele więcej łączy, niż dzieli.

 

Wspólne początki

Zarówno Jeep, jak i Fiat bazują na tej samej, dobrze znanej platformie. Small US Wide 4x4 architecture – bo o niej mowa – jest modyfikacją innej dobrze znanej płyty o nazwie GM Fiat Small Platform. Po raz pierwszy zastosowano ją w Fiacie Grande Punto, a za jej opracowanie odpowiedzialni byli Ulrich Schmalohr – szef inżynierii Opla oraz Giorgio Cornacchia – główny projektant/technolog Fiat Auto. Wersja 4x4 tej platformy to właśnie podstawa modeli montowanych w jednej włoskiej fabryce w Melfi. Włoska fabryka z kolei jest jedną z najlepiej działających w całym koncernie. O niezawodność i wysoką jakość samochodów powinniśmy więc być spokojni.

Płyta podłogowa to element, od którego zaczęliśmy nasze porównanie. Podobieństw pomiędzy modelami jest jednak znacznie więcej. Przygotowanie do produkcji obu modeli rozpoczęło się już w 2012 roku, a dwa lata później miał miejsce ich debiut. Renegade po raz pierwszy pojawił się w Genewie, 500X zaś – w Paryżu.

Jak do tej pory to właśnie model Jeepa zdobył większą popularność. Nie bez znaczenia jest historia marki pochodzącej ze Stanów Zjednoczonych. Jeep to od zawsze synonim twardego samochodu, zdolnego do pokonywania trudnych dróg. Jego miejska odmiana – Renegade – jest przystępna cenowo, ale w dalszym ciągu bez trudu radzi sobie w warunkach miejskich. Zwycięstwo Jeepa z Fiatem było przez to nieuniknione.



Układ napędowy

Pod maskę obu modeli trafiły niemal te same jednostki. Różnica w palecie nie jest duża i ogranicza się do dwóch silników. W Jeepie nie znajdziemy najsłabszego pod względem mocy silnika w zestawieniu – diesla o pojemności 1.3 litra i mocy 95 KM, w Fiacie zaś najmocniejszej jednostki benzynowej o pojemności 1.4 i mocy 170 KM.

Wszystkie silniki pod maską obydwu modeli to konstrukcje Fiata, które cieszą się dobrą opinią wśród użytkowników. Podstawowa jednostka benzynowa o pojemności 1.6 E-Torq rozwija moc 110 KM. To wolnossący silnik, który przez brak turbiny pogłębia wrażenie, że samochód jest po prostu wolny i mało dynamiczny.

Alternatywą jest silnik z serii MultiAir o pojemności 1.4 i mocy 140 KM. To optymalna jednostka dla testowanych samochodów. Przy znacznie lepszych osiągach zapewnia podobne zużycie paliwa co wspomniany wyżej E-Torq.

Najmocniejszy benzyniak w ofercie to też konstrukcja Fiata. To kolejna jednostka o oznaczeniu MultiAir, którą znajdziemy też m.in. w Alfa Romeo Giulietta. Tym razem z pojemności 1.4 osiągnięto moc 170 KM. Jak wspominałem wyżej, próżno jej szukać jednak w 500X. Zarezerwowana jest tylko dla Renegade.’a.

Bogata oferta silników zasilanych olejem napędowym rozpoczyna się od jednostki o pojemności 1.3 Multijet o mocy 95 KM. Silnik ten znajdziemy z kolei tylko w Fiacie.

Oba modele mają za to silnik o pojemności 1.6 litra i mocy 120 KM. To optymalna jednostka. Zapewni dobre osiągi przy niskim zapotrzebowaniu na paliwo.

Kolejne to również silniki Fiata z rodziny Multijet II. Obie mają pojemność 2.0 i moc odpowiednio 140 KM i 170 KM. Każdą z tych jednostek z czystym sumieniem można polecić. Są dobrą alternatywą dla wysilonych silników benzynowych, a przy tym ich zużycie paliwa będzie znacznie niższe.

Do przeniesienia napędu Jeepa i Fiata służą: manualna skrzynia biegów o 6 przełożeniach, dwusprzęgłowy automat DDCT (dual dry clutch automatic transmission) lub automatyczna skrzynia biegów o 9 przełożeniach. Pierwszy z automatów to dzieło inżynierów z Fiat Powertrain Technologies, drugi zaś to innowacyjne działo niemieckiej firmy ZF.



Który zwycięży w terenie?

Wiele z samochodów o zwiększonym prześwicie tylko udaje samochody terenowe. Brak napędu na cztery koła jest tylko dowodem na to, że moda na SUV-y odcisnęła mocne piętno w motoryzacji. Ta kwestia szczególnie mocno widoczna jest w segmencie miejskich SUV-ów. Zarówno Jeep, jak i Fiat są jednym z nielicznych wyjątków w tym aspekcie.

Oba modele włoskiego koncernu mogą się pochwalić opcjonalnym napędem na cztery koła. Jednak w kwestii własności terenowych bezsprzecznym zwycięzcą jest Jeep. Jeżeli szukamy samochodu, który nie tylko nadaje się do miasta czy na nieutwardzoną drogę prowadzącą do domku letniskowego pod miastem, ale lubimy też poczuć delikatny smak offroadu, Renegade będzie właściwym wyborem. Znacznie wyższy prześwit niż w przypadku Fiata sprawia, że Jeep naprawdę może dużo.

Największą różnicę zauważymy, porównując wersje z napędem na cztery koła. Tutaj różnica na korzyść Renegade’a wyniosła aż 19 mm.

Jeep zwycięża także w kategorii średnica zawracania. Różnica na poziomie 0,8 m może mieć kolosalne znaczenie przy manewrowaniu na ciasnych trasach offroadowych.

Suche dane wskazują jednoznacznie – Jeep to nic innego jak 500X przygotowany do jazdy w terenie. Rozbudowany względem Fiata napęd na cztery koła to kolejny argument potwierdzający tę śmiałą tezę.

Dla osób, które będą wykorzystywały samochód w wyjątkowo ciężkich warunkach, przeznaczona jest wersja Trailhawk.

Najważniejsze różnice w porównaniu z Fiatem to: opcjonalnie rozbudowany napęd 4x4 Jeep Active Drive Low, system kontroli trakcji Jeep Selec-Terrain z trybem pracy Rock, a także jeszcze wyższy prześwit, który w przypadku tej wersji wynosi aż 220 mm. Charakterystyczne dla tej wersji jest również zestaw płyt osłonowych podwozia oraz przednich i tylnych zaczepów holowniczych. Jazdę w warunkach terenowych ułatwiają korzystne kąty: najazdu 30,50, rampowy 25,70 i zejścia 34,30.

 

Który króluje w mieście?

Fiat 500X w odróżnieniu od Jeepa lepiej czuje się w mieście. Jego wygląd, który ma przypominać kultowy model 500, miał być argumentem przemawiającym do niezdecydowanych klientów. Modne wyższe nadwozie i ponadczasowy wygląd bazujący na motoryzacyjnej legendzie to – w oczach Włochów – recepta na sukces. I w tej kwestii wszystko się zgadza.

Samochód może się podobać, wyróżnia się na tle rywali w swoim segmencie, ale... przegrał walkę z bliźniaczym Renegadem przez znaczek na masce.

Kłamstwem będzie, że Fiat jest ciaśniejszy wewnątrz czy gorzej wykonany. Oczywiście, pudełkowaty kształt nadwozia i duże szyby oraz niemal prostopadle opadająca klapa bagażnika sprawiają, że Jeep robi wrażenie przestronniejszego, większego. Dane katalogowe potwierdzają, że różnice pomiędzy samochodami nie powinny być odczuwalne dla pasażerów.

Jakość materiałów i ich spasowanie w Fiacie stoi na naprawdę wysokim poziomie. Wnętrze jest przemyślane i intuicyjne w obsłudze. Deska rozdzielcza kolejny raz stylem nawiązuje do małej 500-tki. Ciągnący się przez jej całą długość panel może być polakierowany w różnych kolorach. To sprawia, że nawet przy ciemnych obiciach siedzeń nie jest tu ponuro.

Wnętrze Jeepa jest natomiast bardziej stonowane. Proste kształty przeplatają się z drobnymi stylistycznymi smaczkami. Jest ciemniej, bardziej topornie, ale taki właśnie styl pasuje do prawdziwego pogromcy wymagających dróg. Kwestia stylu i poczucia smaku jest tylko i wyłącznie sprawią indywidualną. Nie wierzę, że lepsza sprzedaż Jeepa bierze się z jego zachowawczej czy bardziej terenowej stylistyki. Kolejny raz twierdzę, że taki właśnie wybór to efekt za silnie działającej na wyobraźnię reklamy.

 

Cena – widać wyraźną różnicę

Ostatnim punktem, przy którym widać wyraźne różnice pomiędzy modelami, jest cena. Skrupulatne przejrzenie aktualnych cenników dowodzi, że model Fiata jest znacznie tańszy. Za podstawową wersję Fiata 500X w odmianie POP z silnikiem 1.6 przyjdzie nam zapłacić 59 990 zł. Gdybyśmy chcieli kupić Jeepa z tą samą jednostką, musimy sięgnąć głębiej do kieszeni. Podstawowa odmiana Sport kosztuje o niemal 10 000 zł więcej niż Fiat. To naprawdę dużo.

Co ciekawe, różnica w cenie nie wynika z lepszego wyposażenia seryjnego Renegade’a. W obu przypadkach znajdziemy elektryczne sterowane szyby z przodu i z tyłu, klimatyzację manualną czy radio sterowane z kierownicy wraz z bezprzewodową łącznością dla telefonu bluetooth. Wyposażenie uzupełniają poduszki powietrze i kurtyny, asystent hamowania awaryjnego czy ABS i ESP.

 

Coś je jednak dzieli...

Fiat 500X i Jeep Renegade to te same samochody. To, co je tak naprawdę dzieli, to przeznaczenie. Fiat to mieszczuch, który dobrze się wpisuje w obecne trendy w motoryzacji. Jeep to typ samochodu, który bardziej nadaje się do jazdy w terenie, a jednocześnie najtańsze auto w gamie marki.

Wybór pomiędzy samochodami nigdy nie był taki prosty. Jeżeli nie szukamy rozrywki na bezdrożach, a tylko od czasu do czasu zjedziemy z nieutwardzonej drogi, nie warto dopłacać dodatkowych 10 000 zł do nieco wyższego prześwitu. Wszystko to, co ma Renegade, ma i Fiat. Jeżeli natomiast poszukujemy emocji w terenie, warto zajrzeć do salonu Jeepa. Bezdroża – takie jest jego przeznaczenie, bo Renegade to model, który nie tylko bazuje na swojej historii, ale sprawia, że ma ona ciąg dalszy.

Dodano: 5 lat temu,
autor: Paweł Oblizajek,
zdjęcia: AutoCentrum, Fiat
Zobacz inne artykuły
Bezpieczeństwo w Mazda CX-60 – czyli systemy wspomagające i ochrona
Chcesz poczuć się jak właściciel ponad 3000 aut, których nie musisz naprawiać ani ubezpieczać? Takie rzeczy tylko w Traficarze
Okazje ze Stanów mogą być pułapką, ale nie muszą. Oto, jak sobie z nimi radzić
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje Politykę prywatności .